Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
autor: Vincent van Gogh
Autor: CharlieTH
Ilość stron: 3
Ilość słów: 1 269
Tłumaczenie: Nie
Tytuł: Miłość
List nr. IV
~*~
21.05.14
godz. 23:56
Miłość.
Najpierw widzisz ją pierwszy raz. Potem zupełnie nieświadomie, szukasz tej osoby w tłumie i uśmiechasz na jej widok. Ekscytujesz się każdym spojrzeniem w Twoją stronę, potem śnisz o niej nocami… a na samym końcu zdajesz sobie sprawę, że nie możesz bez niej żyć i że właśnie się zakochałeś. Miłość. Wspaniałe uczucie, kiedy wpatrujesz się w oczy tej drugiej osoby i wiesz, że jesteś w stanie zrobić dla niej wszystko. To uczucie, kiedy nie przeszkadzają Ci wady, tej drugiej osoby, wręcz przeciwnie – ubóstwiasz je. Miłość jest wtedy, kiedy nie boisz się być sobą, w towarzystwie ukochanej, lub ukochanego. Miłość jest wtedy, kiedy oboje macie do siebie zaufanie, które pielęgnujecie. W końcu miłość nie opiera się na seksie, opiera się na zrozumieniu drugiej osoby, zrozumieniu jej potrzeb.
Byłeś kiedyś zakochany, prawda? Miałeś wrażenie, że mógłbyś przenosić góry, przepłynąć ocean, przywieźć nawet gwiazdkę z nieba, aby ta druga osoba była szczęśliwa. Starałeś się, aby ją albo jego zaskoczyć, poświęcałeś się, byłeś przy nim albo niej, kiedy naprawdę Cię potrzebował. To piękne, prawda? Kochać kogoś tak mocno i nie patrzeć na własne potrzeby, bo wiesz, że wystarczy Ci jeden uśmiech, aby na Twoich ustach również zagościła odznaka radości.
W swoim życiu przeżyłem wielką i prawdziwą miłość. Całkowicie oszalałem na jej punkcie, byłem… szczęśliwy. Tak po prostu kurewsko szczęśliwy. Nie obchodziło mnie nic, poza moją księżniczką. Byłem jej… rycerzem na białym koniu, dbałem o nią, chroniłem, pomagałem, wycierałem łzy z jej policzków, nawet byłem przy niej, kiedy miała okres, aby ją wspierać i przynosić nowe pudełka czekolady, na którą miała ogromną ochotę. Znosiłem jej humorki, oglądanie głupich komedii romantycznych, znosiłem jej zachwyty nad aktorami i donosiłem chusteczki, kiedy na jednym z filmów płakała. Była moim oczkiem w głowie.
Znasz to, nie? W Twoim życiu było podobnie? Dobrze wiem, jak dziewczyny wołają na ‘’takiego’’ chłopaka. ‘’Złoty chłopak’’. Piękne określenie. Każda dziewczyna marzy o tym, aby poznać kogoś takiego, chce mieć własnego księcia z bajki. Cóż, mogę powiedzieć, że moja dziewczyna miała ogromne szczęście spotykając mnie, ale ja miałem jeszcze większe, kiedy ją zobaczyłem.
Z góry narzucamy, że druga osoba, która jest przez nas tak kochana, odwzajemnia nasze uczucie. Z reguły tak jest, ale czasami… nie potrafimy zauważyć, jak ta ‘’miłość’’ potrafi być ślepa. Ile jest związków, które rozpadają się, ponieważ jedna ze storn pozwoliła sobie na nic nieznaczący romans? Ogrom. I mój związek zalicza się do takich. Człowiek zaślepiony miłością, nie zauważa, jak ta druga osoba przestaje czuć do nas to samo. Nie zauważyłem, kiedy moja księżniczka, zaczęła się oddalać ode mnie, aż w końcu… sam przekonałem się o tym na własne oczy. Niestety.
Zdrada boli. Boli, kiedy zobaczysz, że twoje szczęście, o którym zawsze marzyłeś, jest szczęśliwsze z kimś innym. A gdyby ten ktoś… ten, który ośmielił się zastąpić Twoje miejsce, okazał się Twoim własnym bratem albo siostrą? Ból jest wtedy podwójny. I bardziej straszny.
Tak. Mój własny brat przyczynił się do zdrady mojej dziewczyny. Mój rodzony brat dał szczęście kobiecie, która była dla mnie wszystkim. To jego wybrała, nie mnie. To z nim spędzała letnie wieczory, które kiedyś były całkowicie nasze. To on… był najszczęśliwszy na świecie. Powiedziała wtedy, że przeprasza, że nie chciała, aby tak wyszło. Zwykłe ‘’przepraszam’’ nie naprawi tego co wtedy czułem. Ból, złość, zawód i żal. Mogłem się rzucić na brata, pobić go, wykrzyczeć jak bardzo go nienawidzę… ale… nie mogłem. Nie chciałem niszczyć ich szczęścia.
‘’Kiedy kogoś bardzo kochasz, pozwól mu odejść’’
Nie mogłem na nich patrzeć. Nie chciałem widzieć ich pełnego radości uśmiechu i miłości w oczach, wiedząc, że jeszcze nie tak dawno, te cudowne, ciemne tęczówki spoglądały na mnie. Spakowałem walizki i odszedłem, nie chcąc stanąć na ich drodze do szczęścia. Miłość potrafi zadać ogromny ból, jednak ta zdrada, to było nic w porównaniu z tym co odczułem później. Nie spodziewałem się, że mogę upaść, przez osobę, której nawet nie znałem, której nawet nie widziałem. Kto taki? Dziecko. Rozumiesz o czym mówię? Moja miłość życia oczekiwała dziecka, ale ojcem… nie byłem ja.
Byłem zły, kiedy mi o tym powiedzieli. Zły na to, że takie szczęście mnie ominęło. Tego dnia poszedłem do klubu, w którym się upiłem do nieprzytomności. Następne co pamiętam to złość na samego siebie, że nie potrafiłem cieszyć się szczęściem brata. W końcu postanowiłem im pogratulować, ale jak zwykle… nie zdążyłem.
Miłość jest ślepa. Trzeba z nią uważać, aby Cię nie zabiła. W swoim życiu zaznałem wiele jej odmian: miłość matczyną, rodzicielską, miłość rodzeństwa, albo fanów. Tak, tej ostatniej otrzymałem naprawdę wiele i wiesz? Do dzisiaj jestem im wdzięczny, za każde miłe słowo jakim mnie obdarowali. Fani kochają swojego idola, najwspanialszą miłością, którą nie obdarują nikogo innego. Nie obdarują tą miłością swojej drugiej połówki, przyjaciół, albo w przyszłości dziecka. To specyficzna odmiana, której nie da się zdefiniować. Ona po porostu jest.
Oczywiście, jak każda sławna osoba spotykam się z wyznaniami miłosnymi, jednak wiem, że jest to czysta platoniczna miłość. Oni tak naprawdę mnie nie znają. Nie wiedzą jaki jestem naprawdę, chociaż widzą o której godzinie się urodziłem, co lubię jeść, a czego nienawidzę, albo – co nadal jest dla mnie niepojęte – wiedzą, kiedy oddycham. To oddanie, jest naprawdę ogromne i urocze. Niestety, przykro mi, że nie mogę im za to podziękować. Już nie. Bo nigdy nie zobaczą mnie już wśród żywych, jedyną pamiątką po mnie będą filmiki, zdjęcia i nagrania z koncertów, gdzie jeszcze jako radosny chłopak spełniałem swoje marzenia.
W swoim sercu nadal trzymam tę dziewczynę, która nie była ze mną szczęśliwa. To była prawdziwa miłość z mojej strony w stosunku do niej. Nie zdążyłem jej powiedzieć, że nadal jest dla mnie ważna, jednak wiem, że tam gdzie teraz jest- wie to na pewno. Wie to i ona i mój brat. Trudno jest pogodzić się z myślą, że Twoja jedyna miłość odeszła, ale… może taka była kolej rzeczy? Nie mnie to oceniać. Wiem, że mimo wszystko: jeżeli mógłbym cofnąć czas, nigdy nie poszedłbym do tego klubu. Pogratulowałbym im i został z nimi, a kiedy by chcieli wsiąść do samochodu, kategorycznie im bym zabronił. Jednak... nie mogę tego zrobić. Nie mogę cofnąć czasu.
Miłość to piękne uczucie. Nie ważny jest wiek – może Was dzielić nawet 20 lat różnicy, ważne jest to, czy kochasz tę drugą osobę. Nie ważne jest to ile kilometrów was dzieli- 60? 600? 1000? Prawdziwa miłość przetrwa wszystko. Jesteście tej samej płci? Hej… to nic złego. Ktoś kiedyś powiedział, że miłość homoseksualna jest silniejsza od heteroseksualnej. Zapytasz czemu? Bo dwoje ludzi jest tak w sobie zakochanych, że nie obchodzi ich to, że są tej samej płci. Kochają się i nic więcej im do szczęścia nie potrzeba. Tak, są ludzie, którzy nie akceptują takich osób. Ale… pozwolisz, że coś Ci opowiem? Pewien ojciec wyszedł na spacer ze swoją małą córeczką. Podczas spaceru natknęli się na parę gejów, trzymającą się za ręce. Uśmiechnięta dziewczynka pokazała ich tacie i powiedziała: ‘’Oni się kochają tato! Oni też są zakochani!’’ ‘’Po czym to wnioskujesz?’’ ‘’Przecież zakochani trzymają się za ręce, a oni to robią. Babcia mówiła, że po tym można poznać zakochanych i szczęśliwych ludzi’’ Rozumiesz? Nie ważne jest to, że są tej samej płci. Jeżeli kochają się, a to jest najważniejsze, czemu mamy ich osądzać? Nie, nie chcę zmienić twojego poglądu na świat. To twoja decyzja czy zaakceptujesz ludzi szczęśliwych. Przecież… liczy się miłość, czyż nie?
Chyba wiesz co teraz nastąpi? Kolejne zadanie: Nie bój się miłości. Powiedz komuś, kto jest dla Ciebie ważny, że go kochasz. Może to być mama, tata, babcia, dziadek, brat, siostra albo przyjaciółka. Może to ktoś, na czyj widok serce bije Ci szybciej? To ty zdecydujesz. Ale odważ się i powiedz te dwa krótkie słowa: ‘’Kocham Cię’’
Nie zawiedź mnie. Ktoś w życiu szczęśliwy być musi. I teraz twoja kolej.
Nieznajomy
~*~
Kolejny list (V): 4.09.14